Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ile to już razy

Ile to już razy mówiłam sobie od jutra, od dziś biorę się za siebie.
W końcu zgłosiłam się do dietetyczki, dostałam dietę przygotowaną dla mnie, chcę zacząć chodzić na siłownie. Dziś idę pierwszy raz.
Jestem silnie zmotywowana aby schudnąć te piep**one 20 kg!
Kupiłam już strój i torbę na siłownie, kupiłam wagę kuchenną, jutro ew w środę idę na zakupu i kupuję wszystko z listy.
Kupiłam też colon slim (najtańszy na w apteka).

Tak, tak zacznę od czwartku bo środę zamierzam pościć ;)

Nawet nie przeraża mnie wstawanie wcześniej aby na spokojnie zjeść śniadanie i ewentualnie coś przyszykować do jedzenia do pracy.

Nie wiem jak długo wytrzymam ważne, iż mój partner stwierdził, że on może jeść to samo co ja tylko w większych porcjach ufff.... :D nie będę musiała gotować dwóch obiadów. Wiem, że teraz będzie mnie wspierał bo widzi jak mi zaczyna zależeć.

Trzymajcie za mnie kciuki! Ja za Was trzymam! <3




  • aida69

    aida69

    19 lutego 2015, 07:59

    TRZYMAM MOOOCNO KCIUKI , a jakie efekty po vacu ? bo własnie dziś bym chciała sie zpaisać i chętnie przyjmę jakieś opinie wczesniej :)

    • sasziiix

      sasziiix

      19 lutego 2015, 09:32

      Hm....Vacu jedynym efektem który widziałam to mokra koszulka, i jędrniejsza skóra na pośladkach ale żeby jakaś rewelacja to nie. Każdy organizm reaguje na to inaczej więc może akurat na Ciebie podziała inaczej ;)

    • aida69

      aida69

      19 lutego 2015, 10:46

      A ile razy w tyg chodzilas? To waga ci nie drgnela?

    • sasziiix

      sasziiix

      20 lutego 2015, 09:14

      3 razy w tygodniu przez 4 tygodnie. Krótko dość. Waga drgnęła ale podejrzewam, że to raczej była tylko woda ;) efektem, który było widać to jeszcze większe łydki niż miałam wcześniej ;)

  • windyy

    windyy

    17 lutego 2015, 09:30

    To świetnie, że masz wsparcie faceta, to jest bardzo ważne. Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)

  • ButterflyInTheJar

    ButterflyInTheJar

    16 lutego 2015, 13:50

    Oj, skąd ja to znam ;) Też dzisiaj zaczynam swoją "przygodę" z siłownią, więc trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie samą ;D