Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
akcja motywacja - tydzień 1, dzień 2



dziś pojawiły sie niewielkie dolegliwości odstawieniowe
- naszła mnie zupełnie znienacka ochota na pizzę

aby nie popaść z tego powodu w depresję nalałam sobie wielki kubek koktajlu truskawkowego, zrobiłam trochę popcornu i poszłam grać w wiedźmina...

myślę, że to skutek ćwiczeń
- organizm domaga się większej porcji węglowodanów



menu:
graham z szynką, pomidory, ogórki
3 wasy z twarogiem i rzodkiewką
młode ziemniaki, 2 jajka sadzone, sałata z jogurtem
koktalj truskawkowy, popcorn

+

45 minut orbitreka 


jestem z siebie dumna!



  • stanpis1

    stanpis1

    30 czerwca 2010, 10:15

    tak trzymać. Zawsze można napić się wody zamiast późnej kolacji. A co do mojej sukienki to ma rozmiar 46. Rozpaczałam w sklepie , normalnie zalałam się łzami, ale ucieszyłam się , ze w ogóle istnieje coś na mój rozmiar. A potem zobaczyłam, ze na wieszakach są nawet rozmiary 56 i doszłam do wniosku, ze w każdym rozmiarze i wieku można wyglądać ładnie tylko trzeba dopasować i postarać się zobaczyć to ładnie w lustrze - to dla mnie najtrudniejsze.

  • mrowaa

    mrowaa

    30 czerwca 2010, 10:06

    I mam małą radę:) Węglowodany rano i w południe a wieczorkiem głównie białka. Nie będziesz głodna i nie będziesz miała smaka na "niedozwolone" rzeczy:))) Do boju! Buziaki!