Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakupy prezentów bożonarodzeniowych zawsze lekko
mnie stresują - dlatego zaczęłam je dziś





oto moje pomysły na prezenty dla rodziny :) dziś zaczęłam zakupy :)

dla mamy



dla taty (jeszcze myślę)

dla teściowej

+ listy agnieszki osieckiej

dla teścia (jeszcze myślę)

dla szwagierki



dla szwagra



dla szwagierki II



dla męża jeszcze nie wymyśliłam - tzn wymyśliłam, ale mnie nie stać :))))))


  • milenos

    milenos

    17 listopada 2010, 21:56

    juz sie nasluchalam,ze kalendarze bez sensu bo nie uzywają, ksiazki kupic nie moge bo najczesciej nie taka jak trzeba (a niektorzy inteligenci nie czytują.....). kazdy ma swoj ulubiony grzebien/szczotke. ale zonk,co? no ale zawsze w koncu znajduje cos co im sie przydaje, wiem to bo potem widze przez caly rok czy uzywaja czy nie. ale jest ciezko, mozg paruje. oj, faktycznie dobry lapciak sporo kosztuje. no ale od czego jest skarbonka :) moze w koncu sie uzbiera!

  • milenos

    milenos

    17 listopada 2010, 20:17

    niestety dla moich nic sie nie nadaje :( o nie..... dlaczego ja mam taką rodzine........ zonk zonk zonk. a co wymyslilas dla meza?? mimo,ze nie stac Cie?

  • mrowaa

    mrowaa

    17 listopada 2010, 15:03

    Ale w zeszłym roku przed świętami w 30 dni zleciałam 10,5 kg.. to teraz też się uda, bo czemu nie?:))) Dietka 1200 kcal i codzienna godzinna porcja ruchu:)))) Buziaki!

  • uleczka44

    uleczka44

    17 listopada 2010, 00:44

    bardzo pomysłowe prezenty, a dla teściowej to jest wisiorek czy kolczyk?