Jan Twardowski - Noc
Noc - gwiazdę przyprowadza
smutek - białą brzozę
miłość niesie w ofierze czystego baranka
spokój - samotność mrówek gdy wszystkie są razem
Wiara stale chce pytać
lecz gardło wysycha
jeśli Bóg jest milczeniem
zamilczeć potrzeba
Noc - gwiazdę przyprowadza
smutek - białą brzozę
miłość niesie w ofierze czystego baranka
spokój - samotność mrówek gdy wszystkie są razem
Wiara stale chce pytać
lecz gardło wysycha
jeśli Bóg jest milczeniem
zamilczeć potrzeba

nie jestem co prawda zwolenniczką tradycji katolickiej, ale ponieważ przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka - wielki tydzień chyba już na zawsze będzie dla mnie tygodniem zadumy ;)
gzemela
18 marca 2008, 14:45Bardzo fajny wygląd ma twój pamietnik, będę częściej zaglądać. Pozdrawiam
durabilis
18 marca 2008, 10:28Widac po mnie, ze cos ruszylo. Ale nie w te strone, w ktora powinno: wreszcie wiem, jak wyglada ziemista cera. Wiosna w rozkwicie, a ja daleko w tyle. Coz, nie spinam sie :) Masz racje, spokoj to fundament.
leniunio
18 marca 2008, 10:25Ks. Twardowski ma wspaniałe wiersze... Pięknie tu u Ciebie Kotuś, aż się zadumałam... Pozdrawiam ciepluteńko :P
kattarina
17 marca 2008, 19:47lubię Twardowskiego...