Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
udany dzień



autko już u mechanika - jutro będzie do odbioru :) niestety nie wiem co się stało, bo nie zapamiętałam

dziś znowu kino - tym razem tylko jeden film - kung fu panda :)

wolę chodzić na dwa z rzędu tak, jak ostatnio, gdy byliśmy na wanted (nie pamiętam jak to jest w polskiej dystrybucji) i na zdarzenie
wanted średnie na jeża - nie lubię angeliny jolie, a zdarzenie bardzo fajne :)

zaopatrzyłam się w końcu w antymszycownik - muszę wyeliminować szkodniki na balkonie, bo zeżarły mi już dwie rośliny :(((







z dietką chwilowo średnio - ale waga tego nie odnotowała więc jest ok :)


  • izabelka1976

    izabelka1976

    9 lipca 2008, 12:22

    ja właśnie takie mam wrażenie: po ćwiczeniach waga w górę, a kiedy się wkurzę i przestaję ćwiczyć, waga spada. Cos w tym jest ;o))) Buźka!

  • izabelka1976

    izabelka1976

    9 lipca 2008, 09:45

    pochlaniasz w jeden wieczór dwa filmy w kinie??? Jesteś niesamowita. Ja bym nie wysiedziała! Poza tym kiedy oglądam dwa filmy pod rząd, czasami akcja z pierwszego miesza mi się z akcją w drugim (pewnie cos nie tak z moja głową :o))) Buzaiki!