Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
in love



jutro miną cztery lata odkąd jestem żoną pana i władcy :)

może przy okazji wyjaśnię skąd ten jego przydomek :) nie ma on tu broń boże znaczenia pejoratywnego :)
po prostu to dla niego wstaję rano, jego smutek jest moim smutkiem, a radość - radością, ten człowiek to całe moje życie :)

nie będę pisać jak bardzo kocham swojego męża, bo na to nie wystarczyłoby mi życia :)



dziękuję ci za miłość prędką bez namysłu...
za głos niedawno obcy, a teraz znajomy
za to, że nie ma czasu by pisać list krótki
dlatego się pisze same tylko długie...




ps czekają mnie wielkie zmiany, ale o tym napiszę za kilka dni :)






  • gelbkajka

    gelbkajka

    24 lipca 2008, 11:13

    jak sie czujesz w tych nowych wloskach? bo ja od kilku/nastu dni mysle czy swoich nie sciac... po tych nieudanych zabiegach fryzjerskich mam wlosy strasznie suche :( i mysle ze tylko sciecie moze im pomoc hihihi ...ale sie boje jak bede wygladac w krotkich... Pozdrawiam!!

  • gzemela

    gzemela

    23 lipca 2008, 14:30

    wszystkiego najlepszego!!! Bardzo miły wpis - oby takich jak najwięcej :)) Pozdrawiam

  • gelbkajka

    gelbkajka

    23 lipca 2008, 10:49

    Trochę chmur, trochę słońca.................. Coś z początku, coś z końca................... Trochę pieprzu, ciut mięty................. Część dróg prostych, część krętych ........ Ciut poezji, ciut prozy.................. Trochę plew, trochę ziarna ................ Taka miłość, taka miłość...................... W sam raz, idealna :)))