Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...



u mnie kompletnie nie dietkowo :(

czuję, że jest mnie więcej niż w sierpniu :(
na wagę nie wchodzę, bo jest w jednym z kartonów w garażu - może to i dobrze! jeszcze by się okazało, że muszę zaczynac kompletnie od początku

jak pisałam, od poniedziałku nie biorę antybiotyków - rychło w czas, bo przyjechał z wysp nasz przyjaciel i w zasadzie codziennie balujemy...

przywiózł ze sobą dziewczynę... trochę się obawiałam jak na nią zareaguję, ale jest ok :)

mam ambitny plan od poniedziałku zacząc systematycznie odwiedzac vitalię, wprowadzic dietę i trening

czuję się trochę nieciekawie - mam nadzieję, że to minie gdy się wam trochę pozwierzam




  • leniunio

    leniunio

    27 września 2008, 12:31

    Szybkiego powrotu do równowagi. :) <img src=http://www.emotka.pl/emotikony/halloween/140.gif>

  • Wrzos2

    Wrzos2

    26 września 2008, 18:07

    W. to miasto moich studiów, ale teraz to tylko przejazdem lub z wycieczką tam bywam. Ale tak to jest, po prostu nie ma czasu :) dom, dzieci, praca i tak w kółko:)) Dobrze, że bedziesz tu częściej zaglądać :) Pa.

  • gelbkajka

    gelbkajka

    26 września 2008, 10:16

    Baluj baluj a pozniej jesli jest tak zle jak piszecz zacznij sie pilnowac... choc ja mysle ze przesadzasz ;) Wczoraj mialam trening z Hogo - usluchany przez bita godzine w 100% :D Normalnie TAAAAAKA dumna z niego jestem :D Buziam!!