Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Epizod I: Mroczne Widmo



dziś śniadanie: grahamka z twarogiem, papryką i szczypiorkiem + zielona herbata




obiad: obawiam się, że nic dietetycznego

kolacja: postaram się ją wyeliminiować

o 7mej rano zadzwoniła moja mama, że musi jechać na zakupy kupić coś tam, coś tam i coś tam, bo nie ma...

nie bardzo zapamiętałam o co chodzi, bo o tej porze to ja najlepiej śpię i jeśli nie mam w planach aerobiku, to trudno mnie dobudzić...
a więc w tym sennym amoku nieoględnie zgodziłam się jej towarzyszyć - czego już żałuję, jak tylko się obudziłam

domyslam się, że chodzi o jakieś ciuchy albo coś w tym stylu - jutro idzie pierwszy raz do nowej pracy i od tygodnia się przygotowuje
przeciągnie mnie przez WSZYSTKIE możliwe sklepy...


  • CriS7

    CriS7

    30 września 2008, 20:20

    hehe smaczniasto wyląda to twoje śniadanko ;P

  • leniunio

    leniunio

    30 września 2008, 11:47

    Kochanie dziękuję Ci za ciepluchne słowa, dobrze, że jesteś! Dziękuję! <img src=http://www.emotka.pl/emotikony/halloween/138.gif> Będzie dobrze, zobaczysz!

  • gelbkajka

    gelbkajka

    30 września 2008, 10:09

    A co sie stalo? Kazanek ok??? Mozesz mailnac...