Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mój jest ten kawałek podłogi



od kilku dni wszystko układa mi się cudownie - w końcu czuję, że jestem tam, gdzie powinnam

wczoraj kolejny udany dzień, mimo, że wieczorem naszły mnie chętki na różne niedozwolone rzeczy

powstrzymałam się i dziś są efekty - w tym tygodniu jest już 1,3 kg mniej :)))
ale nie cieszmy się zbytnio, bo po łikendzie zanotowałam znaczny wzrost :(
i tak: w poniedziałek 85,4!!!!!!!!!
we wtorek 84,5
dziś 84,1
lalalalala już niedługo i będzie wartość z paseczka :)

zaliczyłam dziś już aerobik i wizytę u babci :) mam wrażenie, że cała moja rodzina i znajomi bardzo się cieszą, że mieszkam teraz tak blisko :) to miłe

śniadanie: wafle ryżowe z tuńczykiem

II śniadanie: wasy z serkiem figura i maślanką

obiad: pulpety drobiowe w sosie pomidorowym, pęczak i surówka z kapusty kiszonej, która została mi od wczoraj :)

aaaaaaa i jeszcze jedno
mam zachciankę
nie wiem dlaczego, bo ja takich rzeczy w ogóle nie jadam, ale teraz marzy się coś takiego





kupiłam sobie dziś w nagrodę za wytrwałość mały prezent :) perfumy kate moss :) ślicznie pachną





  • gzemela

    gzemela

    30 października 2008, 08:57

    Świetnie Ci idzie! Nagroda jak najbadziej zasłużona ;) Pozdrawiam

  • gelbkajka

    gelbkajka

    29 października 2008, 19:13

    nie wachalam jeszcze ale przy najblizszej okazji obwacham :)) Annabelle-nasza treserka napisala przefajnie na 3 (!!!) strony o Hogo i psich zachowaniach. Wyszlo jej to superasto!!! Mysle ze z takimi dodatkami powinno byc tylko dobrze. Czekam jeszcze na cosik od Joli :D Buzka!!