Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chmury na horyzoncie



godz. 10 - 4 chlebki ryżowe z tuńczykiem i twarożkiem 300 kcal
godz. 13 - 3 wasy z łososiem 250 kcal
godz. 15 - 400 g maślanki 120 kcal
godz. 17 - pieczona ryba, buraczki 400 kcal
godz. 19 - 50 g twarogu 40 kcal

razem 1110 kalorii

aerobik zaliczony (ok 500 kcal)

a tak w ogóle, to ja swoje - waga swoje (dziś pokazała tyle, ze klękajcie narody!!!!!!!!! - wiem, że to przez zbliżający się okres, ale ta świadomość i tak mnie nie pociesza)

mam dość!!!

za tydzień idę do endokrynologa

bardzo bym chciała, żeby się okazało, że te kłopoty ze zrzuceniem wagi są sprawką mojej tarczycy...
dostanę na nią jakieś tableteczki i wówczas już bedzie to walka fair - będę się pilnować i będą wyniki

a tak to tylko walenie głową w mur!!!!!





  • stanpis1

    stanpis1

    3 grudnia 2008, 12:33

    a ja ten mur widzę pozytywnie - cegiełka po cegielce i dotrę do celu ...

  • kopciuszek81

    kopciuszek81

    3 grudnia 2008, 11:13

    aerobik codziennie?ja nie dalabym rady..wystarczy mi 3x w tygodniu, a potem ćwicze w domu jakies swoje pierdółki:)niemniej, też walcze do 24.12 póki co:)