Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dark side of the moon



przedokresowy spleen męczy mnie niemiłosiernie :( czuję się wielka, obolała, zjadłabym konia z kopytami, a to jeszcze tydzień do dnia zero...

nienawidzę tego! po kiego grzyba mi ten okres skoro i tak nie planuję dzieci... chciałabym żeby mi zanikł na zawsze!

marzenia ściętej głowy... vel pocałuj żabkę w łapkę...








  • gzemela

    gzemela

    15 lipca 2009, 10:25

    Okres, to dla mnie wielki problem. Co miesiąc po prostu umieram. Co drugi miesiąc biegam do lekarza, żeby mi jakoś pomógł, ale jest coraz gorzej. Lekarzy też zmieniam i bez efektu.

  • menevagoriel

    menevagoriel

    14 lipca 2009, 17:14

    okres to nie problem, ale ten PMS....ehhh tragedia. buźka Żabko :)