Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyć mi się chce, ale się nie dam


nadal nie chce mi się żyć
moja codzienność to piekło
jeśli koniec świata rzeczywiście miałby nastąpić, nie miałabym nic przeciwko temu...
budzę w sobie samą siebie - tą, która jakimś cudem zniknęła w dobrobycie i bezpieczeństwie - silną siebie, cudowną, niezależną, odważną kobietę
jeszcze będę szczęśliwa, a wszyscy którzy mnie krzywdzą niech spierdalają!!!!!!!!!!
na wadze już prawie minus 30 kilo
  • gzemela

    gzemela

    27 listopada 2012, 12:49

    Chylę czoła, Kochana, ale spadek :) Nie daj się złym emocjom i unikaj ludzi, którzy Cię krzywdzą. Pozdrawiam!!!

  • milenos

    milenos

    26 listopada 2012, 07:41

    30kg... i mialaś być szczęśliwa! Dobrze, żę " budzisz się". O to chodzi :)

  • Malajka32

    Malajka32

    24 listopada 2012, 22:31

    Trzymaj sie cieplo xxx Gratuluje X

  • wdkymys

    wdkymys

    24 listopada 2012, 22:30

    GŁOWA DO GÓRY!!! będzie dobrze. I tak,bedziesz szczęśliwa,a wszystkim którzy Cie teraz krzywdza dokopiesz ze zdwojona siłą. trzymaj sie!!!