To był fajny dzień.
Pod względem diety - wzorowy. Pod względem aktywności - slabiutki.
Cały dzień przesiedzialam w pracy, później pojechałam do kosmetyczki i na zakupy.
W domu najpierw szykowalam jedzenie na jutro a później usiadłam do zlecenia
Teraz mam chwilę luzu w wannie. Ale później muszę jeszcze usiąść przy biurku.
Nie było ani callaneticsu ani 6000 kroków.
wiosna1956
7 maja 2018, 20:47U mnie tez mało kroków , dużo dziś siedziałam ,