Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzicz





odwiedziliśmy dziś działkę na której chcemy się budować

po letnim karczowaniu prawie nie ma śladu tyle jest jeszcze do zrobienia

cudownie tam jest :) las, suche liście, staw, cisza, szum drzew i nora jakiegoś zwierza ...

są też minusy - ludzie wyrzucają śmieci na naszą posesję :( w ilościach znacznych

kurcze jakie to oburzające i niezrozumiałe!

musimy postawić jakiś szlaban i znaki, że to teren prywatny
no i ogrodzić się... choć 2 hektary pod płotem to będzie jakaś szalona kwota do wydania


  • menevagoriel

    menevagoriel

    22 listopada 2009, 21:00

    no kwota bedzie....interesująca. ale ludzie sa bezwstydni serio

  • italijka

    italijka

    22 listopada 2009, 20:00

    hej hej...no tak dwa ha to dużo....ale kiedyś i tak trzeba będzie ogrodzić :))) myślę, że może znak by wystarczył... mi tez marzy się własny domek, ale ja bym wolała na skraju miasta...pozdrawiam jesiennie a jak dietka Ci idzie?