Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coraz bliżej urlopu


Hej Dziewczyny,
co u Was ciekawego? u mnie dzisiaj w miarę ok chociaż od rana boli mnie głowa i nawet tabletki nie pomagają.

Dzisiejsze menu:
kubek zielonej herbaty
Śniadanie: bułka razowa+ serek wiejski+ kawa z mlekiem

II śniadanie: nektarynka+arbuz+sok z marakui (129 kcal)

obiad: leczo

Urlopik cudowny za 3 tygodnie, a w międzyczasie długi weekend sierpniowy. Jaka ja jestem szczęsliwa  jeszcze tylko ten beznadziejny egzamin we wtorek i jestem wolnym człowiekiem.
  • kompulsywne.jedzenie

    kompulsywne.jedzenie

    31 lipca 2013, 19:23

    A u mnie się "urlop" kończy (czyt. siedzenie w domu), bo idę na rwanie malin, od teraz do końca września ;)

  • chubbyann

    chubbyann

    31 lipca 2013, 13:57

    Byle do wolnego :) Ja nawet nie wiem, że jest jakiś długi weekend sierpniowy :/