Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oficjalne rozpoczęcie 60-dniowej męczarni


Witam kochane :)

Od wczoraj zaczęłam ćwiczyć coś konkretniejszego niż same brzuszki i kręcenie hula-hopem. Rozpoczęłam tzw. 30-dniowy misz-masz treningowy, który mam zamiar zwiększyć do 60 dni :D Miejmy nadzieję, że mi się w końcu uda zrobić to, co sobie założyłam na początku. 

O to i on: https://app.vitalia.pl/2013/08/30-dniowy-mi...


Ostatnim razem dałam radę ćwiczyć 1,5 tyg i daję słowo, łącząc to z 2 godzinami kręcenia efekty było widać prawie po 3 dniach! Nie były one tak widoczne, ale co 3 dni ściągałam miarę z siebie i w nie cały tydzień w pasie spadło mi prawie 4,5 cm. Chcę powtórzyć ten wynik, ale tym razem wytrzymać do końca i trzymać te efekty jak najdłużej :)


Obecnie pierwsze efekty zwyczajnego ćwiczenia było widać po jakimś 1,5 tygodnia. Niestety przez ciągłą naukę i szkołę nie mogłam ćwiczyć nie wiadomo jak intensywnie i długo. Zrobiłam sobie 1,5 tyg przerwy przez choroby i masę nauki :( Teraz ćwiczenia stawiam na 1 miejscu i odstawiam w 80% komputer! Byłam wczoraj u psychologa i niestety takie mam od niej zalecenia i jakoś spożytkuje ten czas aktywniej :)

Powodzenia!


1   2   3   4   5   6   7   8   9   10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60

  • Nowagoruszsie

    Nowagoruszsie

    18 listopada 2014, 15:28

    Życzę powodzenia i wytrwania tych 60 dni :)