Hej
Dawno mnie tu nie było, ale moje Drogie miałam tyle zajęć....długo by opowiadać;-) No cóż od dwóch tygodni walczę znowu z wagą. Tym razem jestem silniejsza!!!no i już mogę ćwiczyć....co prawda mam jeszcze druty w kostce, ale da się poćwiczyć. W czwartek zaczęłam 3 tydzień diety no i jak na razie trzymam się dzielnie!!!Schudłam 1,2 kg, ale święta, sylwester....wiadomo....nie robię teraz żadnych odstępstw bo wiem, że niestety jak ulegnę raz pokusie to popłynę.
Oj stęskniłam się za Wami Drogie Vitalijki:) biegnę odwiedzić Wasze pamiętniki całuski!!!!
moje.wielkie.odchudzanie
12 stycznia 2013, 19:21Dzieki! I Ty tez sie teraz trzymaj przykladnie :)
kasia165
12 stycznia 2013, 13:08Gratuluje spadku i powrotu na dobra drogę ;-)