Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
osiągnęłam swój cel z czerwca i PYTANIE!


Tak z czerwca , a raczej z całego życia. Bo przez 4 lata marzyłam ,by ważyć 55kg. Dziś mi się to udało. Taką prawdziwą przygodę z odchudzaniem podjęłam 20 czerwca. Nie wierzyłam ,że dopnę swego i pod koniec wakacji będę śmigać z nową wagą.
Także pierwszy cel zaliczony!!!!
A teraz dobijamy do brzegu i stabilizujemy się ;)
PS. Ile musi ważyć kobieta aby facet mógł utrzymać ją na rękach? ;)