Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień jak codzień :)


Witam serdecznie wszystkie Panienki i oczywiście całą resztę :D ( Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za "całą resztę", tak mi się tylko powiedziało ).

Dziś była MUTURA z MATMY. Myślę, że z 85% najmniej będzie:) Jutro mnie dopiero czeka batalia - rozszerzona. Dziś trochę zgrzeszyłam może zbyt obfitym obiadkiem, ale strasznie mnie jakoś wymęczyło to "myślenie". Ogólnie dzień w porządku. Właśnie powtarzam na jutro:) A w przerwach podśpiewuję właśnie to :

https://www.youtube.com/watch?v=5xxQs34UMx4

na zmianę z tym :

https://www.youtube.com/watch?v=SnptfjBlREk&feature=related

Coś pozytywnego na zakończenie dnia :) 

Odezwę się jutro, mam nadzieję z tak samo dobrym humorem. Pozdrawiam. Trzymajcie się! :)

P.S. : Zaraz idę się umyć w lodowatej wodzie:/ Nie ma od 2 dni ciepłej.. Brrr