Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 19. 18+6. 75.0 (+10.0) Smutna refleksja na
dziś.


Miałam kulinarny weekend. Był sernik baskijski, 3bit, szarlotka, rosół na kaczce, kluski śląskie i gulasz wieprzowy w tłustym sosie... Wszystko było pyszne, ale teraz całkiem żałuję. Bo od piątku + 1 kg. A z dietą teraz trochę nie bardzo. Przecież nie przegłodzę się teraz przez tydzień (mój ulubiony sposób w takich sytuacjach) żeby waga szybko spadła. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Chyba nie mogę powtarzać takich akcji. Trzeba skrupulatnie liczyć kalorie. Pić więcej wody. Ruszać się. Bo za mało się ruszam. I być wobec siebie bardziej rygorystycznym. 

Czuję się jakbym miała jakiegoś moralnego kaca po tym jedzeniu.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    26 lutego 2024, 18:12

    Może troszkę za dużo słodyczy, rosół czy kluski dobra rzecz:D nie głodź się tylko wracaj na dobre tory:) dla.dzidzi

    • SexiPlexi

      SexiPlexi

      27 lutego 2024, 22:49

      Dzięki za miłe słowa :)

  • dorotka27k

    dorotka27k

    26 lutego 2024, 13:51

    nie oglądaj się wstecz ....tak bywa....postaraj się o ładny zdrowy tydzień.....;))) miłego dnia....pogoda piękna więc może spacer??? wpadnie ruch;)))

    • SexiPlexi

      SexiPlexi

      27 lutego 2024, 22:51

      Dzięki za wsparcie :) Tak, już ruchu od weekendu jest więcej, więc chyba wracam na właściwe tory :)

  • Natasha1994

    Natasha1994

    26 lutego 2024, 13:24

    Troszkę za duzo ale lepiej w weekend poplynąć niż cały tydzień czy dłużej :) Nic straconego, nie zadręczaj się :) jest nowy tydzień i nie poddajemy się :) trzymam kciuki :) pozdrawiam :)

    • SexiPlexi

      SexiPlexi

      27 lutego 2024, 22:52

      Dzięki za miłe słowa :) Nic z tym już nie zrobię, staram się żeby ten tydzień był lepszy :) Bo tylko to mogę. Najważniejsze żeby mała była zdrowa :)