Śniadanie, którego jednak nie byłam w stanie zjeść, bo pokonało mnie objętością :)
Zdecydowanie to był gastro dzień. Dużo płatków owsianych, mleka, czipsów i prażonych jabłek. Umiarkowanie jestem z siebie zadowolona.
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 27. 26+6. 78.9 kg (+13.9 kg / +4.5 kg)
3043 kcal / 1942 kroków
22 kwietnia 2024
asia.ka
22 kwietnia 2024, 17:03Super różnorodne śniadanie 🙂
PACZEK100
22 kwietnia 2024, 11:30Pięknie podane:)
Pixi18182
22 kwietnia 2024, 08:59Chodzą za mną szparagi ... Na zdrówko 😊