Hej, nie odzywałam się kilka dni.. życie wystawiło mnie na ciężką próbę.. Jak wiecie z mojego opisu jestem przed ślubem.. A pojawił się inny facet.. no można spokojnie zaryzykować stwierdzenie - OBŁĘDNY. Ale nie dałam się! I nie dam! Sama mam super narzeczonego, tylko trochę nuda nam się wkradła do związku.. Ale minie ciężki okres i będzie dobrze :) i nikt mnie nie skusi! Z okazji tego wszystkiego ważę już 74, 8.. trochę za szybko to leci, ale wolę to niż zajadanie stresu. Dzisiaj juz wmusze w siebie jedzenie:
Śniadanie: jajko na miękko, łosoś wędzony, chrupkie pieczywo
Przegryzka: banan
Obiad: Kalafior, łyżka masła, prażony słonecznik, kefir (nie lubię tego obiadu, ale tak mam w diecie)
Przegryzka: kabanos, pomidorki koktajlowe
Kolacja: sałatka z kurczakiem
Matko.. oby nic się nie wydarzyło, nie jestem odważna na takie zmiany.. Trzymajcie kciuki!
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 15:15Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
olenka173065
28 października 2014, 10:02No szkoda by było ale wiesz serce nie sługa.