Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kaloryfer na brzuchu -a po co mi on ?


Urlopowe wspomnienia.
Wiadomo ze plazowanie bylo bo slonce pieknie swiecilo .
Plazowanie bylo grupowe.
Kilka nas pan .
Kilku panow.
Malzenst , rodzin.
Dolaczylam i ja do takiej urlopowej grupki .
Zaprzyjznilam sie z kiloma osobami z Polski tez .
Niemcy i austrialijczycy sa bezpruderyjni .
Jak opalani to i wspolne nawzajemne smarowanie sie kremami uv.
Zartow przy tym bylo wiele.
Ktoregos dnia dopaldy mnie szerokie bary ...hahaha 42 letnie .
Tak grzecznie sie smarowalismy z granicami .
Raczki ,plecki.
A ten cak mi na brzuch swoj krem psiknal .
O mysle sobie ciekawe co to dalej bedzie ?
On grzcznie bez przesdy wysmarowal mi moj brzuch .
Wieczorem przy kolacji szepcze mi do ucha flirtujaco -jakie ja ma miekie i delikatne cialko .
Itakich ochow i echow to sie nasluchalam przez caly tydzien.
Tak ze dziewczyny po co nam cwiczyc brzuszki ?
Mazczyzni wola nasze miekie brzuchy .
  • kasiulka01

    kasiulka01

    17 marca 2011, 16:03

    czy mnie jeszcze pamiętasz....lalala, wpadłam sie przywitać bo sporo czasu mnie nie było na vitalii i obawiam się że jestem zapomniana,a masażyk brzuszka czemu nie, musze mojemu troche psiknąć, pa KAsia

  • Epestka

    Epestka

    15 marca 2011, 20:52

    Zresztą przecież napisałam, że to brak wpisu :) I nikt mojego brzuszyska nie podziwia, to tylko o jedzeniu mogę

  • dziewiatka9

    dziewiatka9

    15 marca 2011, 11:29

    nie jestem pewna czy to odchudzanie dobrze na Ciebie wpływa.....szalejesz kobieto ,szalejesz....

  • Rozumiee

    Rozumiee

    13 marca 2011, 22:45

    No i masz racje! cudownie jest jak faceci kochają nasze ciałka :) trzymaj się!

  • Krynia1952

    Krynia1952

    13 marca 2011, 21:45

    Masz rację Sikorka-popieram na całej lini.