Jakos tak wyszlo .
Niby sie ciesze ze rzucilam ta prace .
Jednak czagos mi braluje .
Wzielam sie za sprzatanie gruntowne domu .
Jakos idzie mi to w zowim tepie.
O gladam w miedzy czasie " Gotowe na wszystko "
Sportow zadych nie uprawiem.
I mam dzsi zas 60 kg .
I dalej nic mi sie nie chce .
To tyle na dzis .
Epestka
30 czerwca 2011, 16:49że taka podobna do mnie jesteś. Chyba skopiuję ten wpis i wkleję u siebie. Witaj w klubie!