Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja.


sobota.juz zapomnialam,kiedy sie cieszylam ze mam wolna sobote,potem byl czas kiedy mazylam o niej i o wolnym w swieta.a dzis co mam wolne od 1 pazdziernika i co?chyba mnie zimowa depresja dopadla.lenistwo goni lenistwo i dalej pogania.poczytalam wasze wyznania i widze ze z tym lenistwem to nie tylko u mnie tak zle.pocieszylam sie.wyslalam meza nawet na piwo?zeby miec spokoj.czytaj dobra zona(caly tydzien mial nocki,do polodnia zachowuje sie cicho .a spokoj bedzie wieczorem i w nocy bo po piwie to niesmakuje.ha,ha.czy myslicie ze jestem nienormalna.