Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja


dziewczyny.dzwonek.moj kochany wrocil do domu.buzi dalam.zjedz kochanie i poloz sie spac.przeprasz,ale bylo tylu znajomych.jeszcze raz buzi.i cio,bello.no te porzadki dzis ,skonczyly sie na odkurzeniu.a wyrzuty sumienia gryza.znow niedotrzymalas slowa,niewywiazalas sie z obowiazkow,lenistwo sie cieszy ze wygralo.o 15 przyszla corka do nas,i kawka,ploteczki,popieroski a sumienie bije sie.najpierw obowiazki potem przyjemnosci az ryczy w mojej glowie.