Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nietolerancja laktozy


o sie narobilo
nietoleruje laktozy.
na winki czekac nie musze .
od godz 9 mecze sie ....
siedze sobie w toalcie .
No i mysle co dalej bo przez przypadek oczyscilam sobie nie tylko jelito grube ...
ciekawe co na to powie moj doradca zywieniwy w czwartek ?
Jesli ktos w temacie i wie jak zaczac sie odzywiac to prosze o pomoc.
Mozecie mi tez podeslac hym cos konkretnego na ten temat do pczytania.
moze ktroas za was ma takie blogi jak ten o glutenie.
http://www.natchniona.pl/o-mnie

dzieki pozdrawiam i zycze milego poniedzialku

  • dziewiatka9

    dziewiatka9

    29 października 2012, 20:05

    Oj to się naprawdę narobiło,przy nietolerancji laktozy trzeba z diety usunąć wszystko co mleczne, ser, masło, mleko, jogurty, kefiry , a to znaczy ,że pozbywasz się źródła wapnia , co grozi osteoporozą, na dodatek brak wapna utrudnia pozbycie się oponki na brzuchu...tragedia, mój Tomek nie toleruje laktozy to wiem jaki to kłopot, musisz się na kozie mleko przerzucić.

  • Dana40

    Dana40

    29 października 2012, 12:56

    A lekarz nic nie poradził? Są ponoć enzym laktozy w aptece czy na receptę .Bo laktoza nie tylko w mleku, serach może być.