Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20.06.2013r.


Kolejny Dzień czas zacząć. od rana wstałem jeszcze przed 8 bo robiło , się na prawdę bardzo gorąco. Od samego rana poszedłem biegać w 12 minut przebiegłem ok 2 km wiem to początki i jest dużo ciężej niż przewidywałem , ale nie można się poddawać prawda. Najgorsze są początki. Za kilka tygodni będę się z tego śmiać. Zaczynam etap godzenia się z bieganiem. Niedługo znów je pokocham ^^. Czuję się duże lepiej po bieganiu , to wina endorfin prawda :-). Tak więc życzę wam udanego czwartku pewnie napiszę tutaj coś jutro Miłego słonecznego dnia :*