Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozytywny dzień :)


Dzisiaj miała miejsce jedna rzecz która zamieniła cały ten dzień na mega pozytywny.
Mianowicie - w końcu znalazłam dobrego dentystę :)
Ktoś powiedziałby też coś dentystów jest mnóstwo. To prawda jest ich mnóstwo ale znaleźć takiego który nie robi łaski kiedy Cie przyjmuje, albo takiego który nie skasuje jak za zboże to jest sztuka. 
I mi właśnie się udało a stało się to oczywiście dzięki mojemu K , pytał, nasłuchiwał i znalazł, złoty chłopak 

W sobotę i wczoraj jakoś tak wyszło że troszkę popuściłam sobie z jedzeniem, był N.Fish (ale tylko ryba, warzywka i surówki), wczoraj trochę S.Bitsów   (oczywiście pisze się inaczej ;) ) i nawet trochę lodów śmietankowych ale wszystko w okolicach posiłków. Logicznym więc było dla mnie że waga dzisiaj pokaże więcej a tu niespodzianka 0,1 mniej. Szok.

Może to dobry wpływ grejpfruta i wody z cytryną do których ostatnio się przekonałam, może duża ilość warzyw w diecie, może ćwiczenia.
Nie wiem, wiem że bardzo przyjemnie jest rano spojrzeć w lustro i zobaczyć płaski brzuch 

Zaraz idę zrobić BFBM żeby troszkę się zmęczyć. 
Do końca czerwca coraz bliżej ale jeszcze trochę zdziałać.
Jutro może przyjdą hantelki które zamówiłam i dopiero będziemy ćwiczyć.

Jeszcze tylko poszukiwania sukienki przede mną, ale sądzę że będą przyjemniejsze niż do tej pory.

  • siweczek

    siweczek

    4 czerwca 2013, 20:25

    Tak jest ;) oby tylko było czym sie pochwalic ;)

  • I.want.be.fit.

    I.want.be.fit.

    3 czerwca 2013, 18:00

    kooooooooooocham North Fisha! ;)