Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kilka dni... ;)


Siemka :)


W piątek była siłownia prawie przez godzinę :D było meega

Wczoraj ćwiczyłam z kuzynką Mel B (rozgrzewka, brzuch, pośladki, brzuch2, ramiona i rozciąganie) i 2h konie.

Dzisiaj przerwa z ćwiczeniami, bo nie miałam kompletnie czasu na nic.

Aaa i jedna godzinka na koniach :D


Ogólnie mam już lepszy humor, jakoś przeszło mi już wszystko.

Może być to zasługa rozmów z przyjaciółmi i  treningów-ostatnio uwielbiam to uczucie :D





I na dobranoc i pozytywny jutrzejszy dzień ! :*







  • naughtynati

    naughtynati

    12 stycznia 2014, 23:03

    dużo ćwiczeń, super :))

  • jolakosa

    jolakosa

    12 stycznia 2014, 22:55

    Ooooo konie konie zazdroszczę

  • domji

    domji

    12 stycznia 2014, 22:51

    a ja to póki jest temperatura na plusie to ciągle śmigam w rajstopkach :) pozdrawiam!