Udało się, albo czasem się udaje, bo dziś waga pokazała tylko 74,6 kg. W związku z tym zrezygnowalam z niedzielnego sniadanka na rzecz musli z mlekiem i dlatego, zeby na obiad móc zjeść czerninę, choćby maleńko, ale posmakować.
Po wczorajszym wpisie diety258 spojrzalam na siebie w duzym lustrze i rzeczywiscie zauwazylam niepokojacą rzecz: dotychczasowa napompowana opona pod pepkiem zaczyna obwisac i dlatego potrzebne są ćwiczenia: dzis rano zrobiłam 20 brzuszków ( więcej nie dałam rady, bo mnie od razu zaczynają boleć korzonki), ale jutro postaram się zrobić więcej, choćby na miękkim łóżku. Szkoda, że brzuszków nie można robić np. na stojąco, albo na boku, wtedy moglabym zrobić i ze 100. A może można, czy ktoś wie????
merlinka54
16 listopada 2007, 23:34jakoś leci to odchudzanie, ja mam 0,5 kg do przodu ..... Pozdrawiam serdecznie. Wanda
dieta258
16 listopada 2007, 18:29za rady, najbardziej podobają mi sie teba "nie" a żelaza nie wolno mi dokładać do organizmu, bo mam bardzo gęstą krew ale o tym kwasie pomyślę. DZIĘKI........ Basia
mikrobik
16 listopada 2007, 13:08Dzien dobry Haniu! A przynajmniej mam nadzieje, ze taki do konca bedzie.Dziekuje bardzo za rocznicowe zyczenia. Sama nie wiem jak to sie stalo, ze to juz tyle lat...Jak nie patrze w lustro ciagle mam wrazenie, ze mam ich bardzo malo. I to nie jest kompleks wieku, ani chec powrotu do lat mlodosci. Ja wlasciwie b.lubie ten moj obecny okres. Nareszcie moge myslec co zrobic aby sprawic SOBIE przyjemnosc - pozdrawiam Maryla
dieta258
15 listopada 2007, 21:06chodzi o brzuch to kupiłam i polecam ROLL-ON Garniera na płaski brzuch, ale najlepsze są ćwiczenia. Pozdrawiam i życzę efektów w walce ze zwisającym brzuszkiem.Basia.
merlinka54
12 listopada 2007, 09:56MÓJ brzuszek, uda i ręce też wymagają zabiegów kosmetycznych i cwiczeń gimnastycznych Cwiczę, zgrzytam zębami i cwiczę, wolę zdecydowanie długie spacery, ale to nie wystarczy .... Pozdrawiam. Wanda
dieta258
11 listopada 2007, 18:46Cześć!. No właśnie to jest ten problem, ta nasza skóra. Ja wykupiłam w Vitalii ćwiczenia, bo niestety w mojej miejscowości nie ma klubów "fitnes".Stosuję balsamem do ciała i piję mineralną niegazowaną ale pomimo tego boję się jak to dalej będzie.Mam nadzieję, że przy dość wolnym chudnięciu potrafi się dostatecznie obkurczyć,Na razie tyle, bo dzwoni na "skypa" do mnie wnuczka i muszę trochę pogadać o Św. Mikołaju". Pozdrawiam Baśka.
barbie1991
11 listopada 2007, 11:51ciesze sie ze pani nie mysli jak inne kobiety a jestem juz za stara na diete trzeba do konca byc zdrowym tego tez pani życzę:)*