Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
02.03.2016


Ćwiczenia zaliczone ;) Ale po wczoraj  czułam wszystko. Miałam lekkie zawachania ze nie dam rady. Nio ale się udało ;) jestem zadowolona bardzo. 

Kupiłam sb dzbanek taki szklany i stwierdziłam że codziennie muszę taki wypić. Dziś pije wodę z cytryną.  ;)

Jutro rano planuje zjeść koktajl z banana,  kiwi i jogurtu naturalnego. Ogólnie to jutro ma być mierzenie i ważenie swojego cialka ;p hmmm... Ciekawe co bd z tego wszystkiego. 

Mierze się bo chcę zobaczyć jakie efekty bd dawały ćwiczenia mel b. Chcę ćwiczyć od poniedziałku do piątku lub soboty. Przynajmniej tak się postaram. Zależy jak czas pokaze.

A to motywacja na dziś ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    2 marca 2016, 16:56

    I super sobie radzisz,powolne zmiany nawykow napewno zaprocentuja.Co do cwiczen na poczatku zakwasy beda,ale kiedys za nimi zatesknisz ;-)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    2 marca 2016, 16:24

    Na zakwasy najlepsze są ćwiczenia ;) dobrze zrobiłaś że jednak udało Ci się zmusić do nich pomimo bólu ;) W sumie to przyjemny ból jak dla mnie :D

    • skejciara160

      skejciara160

      2 marca 2016, 17:19

      Trzeba się trochę zmusic