Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czekam na pierwszy dzień


Więc postanowiłem coś ze soba zrobić(po raz kolejny). 

Jestem coraz bardziej zmotywowany aby zmienić swój wygląd i życie. Zdecydowałem się na ta dietę ponieważ mam dwóch znajomych, którzy też odchudzali się z Vitalią, bardzo ją sobie chwalili chyba przede wszystkim za  różnorodność posiłków i smaków jak i za możliwość wymiany składników czy potraw w menu. Postanowiłem więc też skorzystać z tej diety i zobaczymy co się stanie. Postaram się opisywać jak najwięcej z okresu mojej diety, opisywać szczerze swoje odczucia, sukcesy i porażki. Nie wiem czy to nie będzie wyglądało śmiesznie - czterdziestolatek prowadzący pamiętnik - ale mam nadzieję że samo pisanie pamiętnika dodatkowo mnie zmotywuje i pozwoli wyeliminować zbyt wiele potknięć. Jeśli dodatkowo dzięki tym zapiskom uda się zmotywować kogoś, kto tak samo jak ja nie akceptuje siebie, swojego wyglądu, sprawności fizycznej (a raczej jej braku) do podjęcia próby, do walki z samym sobą to będzie to wielka wartość dodana.

Dla czego chcę schudnąć?

Powodów można by wymieniać wiele. Pierwszym bodźcem jest chyba ślub siostry. Chciałbym na nim nie chować się po kontach i trochę potańczyć.

Kolejne powody są dość oczywiste: lepiej wyglądać, lepiej się czuć, być bardziej sprawnym, zdrowszym itd.

Przebiec maraton w 42 roku życia (42 kilometry po 42 latach życia) - takie moje osobiste wyzwanie. Przy obecnej masie ciała i stopniu sprawności jak dla mnie nie wykonalne, ale mam dwa lata i wiem że się uda.

Zgodnie z zakupioną dieta (smacznie dopasowana) i wypełnionym formularzem w czwartek powinienem dostać swoje pierwsze menu, zrobić niezbędne zakupy i od piątku zaczynam przygodę.

Będę chciał w miedzy czasie zerwać też z nałogiem nikotynowym, ale na razie to tylko plany więc więcej o tym nieco później.

  • KarmeLova2016

    KarmeLova2016

    28 lipca 2016, 20:31

    To co napisałeś brzmi tak szczere :-) Absolutnie nic śmiesznego w pisaniu pamiętnika,ja muszę się tylko zdyscyplinowac jakoś ,żeby regularnie zaglądać na Vitalię ,z Facebookiem jakoś nie mam takich problemów : )))))

  • JoannaMaria2014

    JoannaMaria2014

    22 lipca 2016, 12:58

    Trzymaj sie planu. Koniecznie daz do zrealizowania swojego marzenia. Przebiec maraton to nie byle co!!! Ja przebieglam 2 razy polmaraton i jestem z tego powodu bardzo dumna. Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie :)