Jest sobota - czyli miał być czas ważenia. Ale ze względu na gipsior, ważenie odbędzie się za parę tygodni - ach, dopiero...
Tymczasem wrzucam i wrzucać będę na bieżąco zdjęcia mego dzisiejszego menu:
xxx
ETAP II
Tydzień 2
Dzień 4
09:00 - I śniadanie (tak, wiem, późno... ale cóż ja pocznę, że jest leniwa sobota?)
* Jajecznica
- 2 jaja
- pokrojony kabanos
- 1 mały pomidor bez skórki i ziaren
- szczypta soli morskiej do smaku
* Kawa zbożowa Inka z mlekiem 0,5 %
11:40 - II śniadanie:
* Jogurt naturalny z mielonym siemieniem lnianym (1 łyżka) i muesli z rodzynkami (2 łyżki)
14:00 - obiad - przyznam szczerze, że jest to mój najmniej lubiany obiad z zestawu dań. Jest ku temu kilka powodów:
1. kasza gryczana z sosem pomidorowym fatalnie komponuje się z burakami
2. buraki gotuje się niewyobrażalnie dłuuuuuugo
3. po starciu buraków dłuuuuugo też domywam ręce
Ale wracając do tematu głównego:
* Sztuka mięsa w sosie pomidorowym:
- 1 średniej wielkości kotlet
- 3 łyżki sosu
- 3 łyżki kaszy gryczanej
- 1/2 miseczki surówki z buraków
16:45 - podwieczorek (jeden z moich ulubionych :-)):
* Deser truskawkowo-biszkoptowy:
- 1 serek biszkoptowy Danone
- 7 mrożonych truskawek
- 1 biszkopt
19:30 - kolacja - i znów przyznać muszę, że połączenie smaków nieco nie moje. Choć dziś smakuje mi inaczej, niż tydzień temu:
* Sałatka hawajska:
- 3 liście sałaty lodowej
- 2 plastry wędliny drobiowej
- 2 łyżki kukurydzy z puszki
- 2 plastry ananasa (polecam świeżego, nie z puszki!)
- sos (4 łyżki jogurtu naturalnego, sól morska, pieprz, słodka papryka w proszku)
xxx
Woda: 11 x 200 ml (ok. 2,2 l)
THICKgirl
21 stycznia 2012, 09:56hej motylku wracaj szybko do zdrowia :))))