Maj leci mi strasznie szybko, od tygodnia staram sie trzymac diete ale nie wychodzi. Staram sie tez zapisywac czy cwiczyłam ,czy brałam wspomagacze i czy sie smarowałam ale to podsumowanie dopiero 1 czerwca:).
A teraz o mojej "chorobie"- od piatku codziennie leci mi krew z nosa. Byłam u lekarza wczoraj i na badaniach i moja Pani internistka stwierdziła ,że to Anemia z niedoboru witamin.
Kiedy ja jestem na diecie od dietetyka i stosuje sie do niej w 90 procentach czyli jem zdrowo. I co??? I nic złapała mnie Panna Anemia. Kiedy ja sobie tak myślę jak zdrowa waząca 73 kilo kobieta moze mieć Anemie??
A i byłam na masażu i mój "PAN' masażysta zrobił mi kuku. Siniak na mojej łopatce ma wielkość łokcia mojego MAsażysty a to duży facet jest.
ita1987
28 maja 2013, 14:24Ja też całe życie borykam się z anemia.. Nie wiem jakbym dobrze jadła to wyniki mam niezadowalajace... Pozdrowienia! ;-)
krcw
28 maja 2013, 14:21zazdroszczę masażu :D też kiedyś chodziłam i było cudownie:D