Dzisiaj minął rok od mojego ostatniego wpisu,trochę się pozmieniało,waga szalała,no trochę to było usprawiedliwione-2 tygodnie temu urodziłam synka.Teraz muszę ostro zabrać się za siebie aby się nie przyklepało.Razem z siostrą stworzyłyśmy malutką grupę wsparcia i wierzę,że nam się uda-musi się udać.