Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezsensowne.



Zastanawiam się jak jakim cudem UMCS będąc takim burdelem może wgl funkcjonować. Serjesli mam dosyć a to dopiero pierwszy dzień walki. Chciałam areobic/ fitness/ body shape bo akurat podchodzi pod moje preferencje. Ale nie, w godzinach kiedy ja mogę jest siatkówka. Rzygam siatkówką od 3 lat, uwielbiam ją, ale nie uważam, żebym mogła się wykazać + nic mi nie da niestety. Bo o chamstwie i niewychowaniu niektórych osób przy zapisach nie wspominam.

Nie mam siły przyznaję się bez bicia, ale muszę. Hmm chcę! Chcę poćwiczyć, więc zaraz idę się przywitać z Chodakowską, rowerkiem i hula-hop. Może przejdzie mi narzekanie nad tą kretyńską uczelnią.    




Dzień 3.
Dlaczego zdecydowałaś się założyć bloga o odchudzaniu?
Bo wiem, że muszę się kontrolować, w innym razie wszystko spala na panewkach. A Kiedy jest takie miejsce to jestem trochę bardziej zdyscyplinowana.
  • n3sti

    n3sti

    19 lutego 2013, 00:08

    mnie też vitalia trzyma w pionie :) jak mi się nie chce ćwiczyć, albo mam ochote zgrzeszyć to myślę sobie " STOP dziewczyno, czym się pochwalisz w wieczornym wpisie ' :D i tak leci :) mam nadzieję, że SQUAT wykonany ;p ;**

  • winnna

    winnna

    18 lutego 2013, 21:57

    jakim cudem L, XL?! dziewczyno właśnie widzę Twoje wymiary to najwyżej M być powinno! zazdroszczę Ci!

  • winnna

    winnna

    18 lutego 2013, 16:47

    To i tak lepiej. :D Mi na UMCSie pasowała tylko grupa na pływalni, zaawansowana, gdzie ja się bałam do wody wejść haha i poszłam