Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dla faceta liczą sie oczy, to jak się nosi i czyją
jest fanką...



A nie kilka kilo w tą czy w tamtą!


Dzisiaj zmotywowałam się sama.
Zaczęłam sobie mówić, że moje ciało może więcej niż wmaiwa mi mój mózg,
I wiecie co?
UDAŁO SIĘ!

Jestem dumna z siebie!
Jeszcze bardziej będę jak uda mi się nie rzucić pracy po pierwszym dniu.

No, a tak apropo to się muszę zbierać ;<


Silna wola zaczyna mi rosnąć, a ja jestem coraz bardziej zdeterminowana!


Busiolki w pysiolki moje chudzinki ;*