Napisałam "Nowa", bo kiedys już byłam na vitalii. 6 lat temu. Od tego czasu zdążyłam zachorować na hashimoto, mieć problemy z cukrem, odkryć swoje nietolerancje pokarmowe, czekać na wynik biopsji tarczycy (horror!) i przybrać kolejne kg na wadze.
Zaczynam jeszcze raz! A skłoniło mnie to, że Vitalia w końcu ma dietę bg!
Witajcie!
kochana91
7 lipca 2018, 11:10Życzę dużo zdrowia i trzymam kciuki za zrzucanie kilogramow
kamci.a
7 lipca 2018, 10:05jak mi siostra powtarza, która choruje na hashi, cynk, selen, wit. D, ashwaganda :) Będzie dobrze. Ostatnio pokonała kiepskie wyniki anty tpo, więc dietą da radę uczynić cuda :) Nietolerancja na laktozę też?
Muminek9003
6 lipca 2018, 19:11powodzenia! :)
LastChance2016
6 lipca 2018, 16:16Trzymam kciuki !
martiniss!
6 lipca 2018, 13:59Aj oby wyniki były dobre. A dieta konieczna. Rozumiem, że pełen zestaw leków masz? Na tarczycę, cukier? Coś jeszcze? Bo warto i zbadać jajniki i nadnercza. Do tego dieta i schudniesz. Powodzenia :)
Sloneczko118
6 lipca 2018, 14:02Na hashi nie dostaje się leków. Dopiero wtedy,kiedy tarczyca przestanie funkcjonować. :(
martiniss!
6 lipca 2018, 14:12Ale przy hashimoto trzeba kontrolować poziom tsh, ponieważ ta choroba może powodować niedoczynność tarczycy i należy przyjmować tyroksynę. Powinnaś również przejść badanie cukru 3 etapowe (nadczo, po wypiciu glukozy, i 2 godziny po glukozie). Mi problemy z tarczycą zafundowały hiperglikemię (taki stan przedcukrzycowy i przyjmuję metforminę wolnouwalniajacą rano i wieczorem), oraz zespół policystycznych jajników (przyjmuję yasmin).
martiniss!
6 lipca 2018, 14:16a do tego jeszcze nadczynność nadnerczy heh.. życie, ale teraz przyjmuję pełen zestaw leków i jakoś udaje mi się funkcjonować jako aktywne zombie ;) (mimo wszystko ospałość, wolniejsza koncentracja, problemy ze snem, metabolizmem dają w kość, ale już nie są tak dotkliwe i funkcjonuję na miarę swoich mozliwości całkiem normalnie)
Sloneczko118
6 lipca 2018, 15:44Ja nie zgodzilam sie na mieforminę. Szukam naturalnych rozwiązań. Berberyna, olej CBD i suplementy. Nie chce uzalezniajacych lekow.
karmelikowa
6 lipca 2018, 13:35Ja też już kiedyś tu byłam i wróciłam od lutego tego roku :) Dużo zdrowia i Powodzenia życzę :)
Sloneczko118
6 lipca 2018, 13:48Dzięki! A jak u Ciebie sytuacja? Dlaczego wróciłaś?
karmelikowa
6 lipca 2018, 15:34Schudłam i jo-jo mnie dopadło i walczę teraz od nowa ....do reszty zapraszam do mnie do pamiętnika mozesz sobie przeglądnąc jak to wygląda :)