Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowatorsko...


- rezygnuje z warzyw (zachowam minimalizm)

- rezygnuje z liczenia kalorii


Jeżeli koncem grudnia plan okaże się niewypałem, kupuje dostęp do teamu Katarzyny Gurbackej :)

sn - pół makreli, bułka

lunch - paczek Wedla z kapucziną (idealne polaczenie)

obiad - a'la spaghetti

dziś tylko tyle

  • Serenely

    Serenely

    9 grudnia 2023, 09:39

    Nie wiem czy to plan na tydzień czy na życie, ale jeśli nie masz skłonności do zaparć i historii medycznej nowotworów jelita - to ciekawy eksperyment

    • smak.lukrecji

      smak.lukrecji

      9 grudnia 2023, 12:33

      na to znalazłam rozwiązanie - pije soki z kiszonej kapusty, burakow, soki pomidorowe, warzywa jem ale w małych ilościach, wylacznie te ktore lubie, bardziej stawiam na oleje, omegi, probiotyki

    • smak.lukrecji

      smak.lukrecji

      9 grudnia 2023, 12:38

      p.s soków z kiszonej też nie lubię, czy pomidorowego, ale łatwiej mi je przelknac bez odruchu wymiotnego niż zjeść np brokuła choćby w 1/4

  • inalorelei

    inalorelei

    8 grudnia 2023, 09:53

    Jeśli nie lubisz warzyw, to rzeczywiście lepiej się nie zmuszać, bo szybciej się zniechęcisz. lepiej jeść to, co się lubi, ale z rozsądkiem :)

    • smak.lukrecji

      smak.lukrecji

      9 grudnia 2023, 12:35

      tak, zdrowy rozsądek to podstawa

  • Mirin

    Mirin

    7 grudnia 2023, 14:14

    Skąd pomysł na minimalizację warzyw?

    • smak.lukrecji

      smak.lukrecji

      7 grudnia 2023, 14:20

      mam do nich awersje, nie znaczy że zrezygnuję z nich całkowicie, braki będę uzupełniała sokami z kiszonek czy warzyw, będę jesc zupy na bazie warzyw, które lubię, nie będę się do nich zmuszać