Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
come back


po dlugim dlugim czasie (prawie roku) powracam na Vitalie. znow waze 80 kg...i znow chce wazyc 65.... coz...problemy, stres, nowe wydarzenia zyciowe, leki, hormony i dpdatkowe kilogramy powrocily... 

ale nie poddaje sie... tym bardziej ze mam motywacje... czyli moje wlasne stare zdjecia..jak patrze na nie i widze jaki mialam ładny brzuszek, jaka pupe, jak ladnie wygladam gdy jestem szczuplejsza to sie zastanawiam po jaka cholere ja jem wlasnie to cisatko ?  czy te cholerne cistaka, frytki, kanapki sa warte  mojego samopoczucia? mojej samooceny ?  mpjego wstydu  w sytuacjach intymnych z partnerem ?  NIE..NIE SĄ WARTE....

dlatego od dzis zaczynam... nie od jutra ..od dzis...nie wazne co zjadlam rano, co jadle\am wczoraj 9a bylo tego yaah :/ )  ...od teraz zaczynam nowa saiebie tworzyc :)

teraz ide na spacer dlugi...w ten mroz bede szla szybko bo idzie dzis zamarznac :)  a jak wroce to  pocwicze. juz od jakiegos czasu probuje systematycznie cwiczyc ale ciagle jakies przerwy mi wychodza... dzisa zaczynam na nowo...nie ma ze boli :D

aktywnosc na dzis :
- spacer (okolo godziny)
- 8 min legs (2 razy)
- 8 min buns (2 razy)
- 8 min abs (2 razy)
- 8 min arms (1 raz) 
- 6 weidera dzien pierwszy
- 20 min hula hop

postanowienia dietetyczne od dzis (od teraz) 
- zero slodyczy
- ograniczyc kromki na sniadanie do dwóch
- nie jesc po 20 stej (a najlepiej po 19stej)
- ograniczyc alkohol (piwko czy winko wieczorne :/ )

na koniec wpisu zawsze bede umieszczac jakas motywacje :)

  • niezapominajka33

    niezapominajka33

    20 stycznia 2014, 12:56

    NOOO, przydałaby się taka PUPA, powodzenia. Pozdrawiam :)