Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28tc - szpitalnie c.d.


no i dupa.
wg nowych wytycznych nie będzie mi dane wstać z łóżka przez najbliższe 6 tygodni.
biorąc pod uwagę jak JUŻ jestem bardzo słaba
- zrobiłam w 4 turach 6-8 kroków w drodze na i z badania -
to nie wyobrażam sobie siebie za te kolejne tygodnie.

powrót do formy będzie długi i bolesny...

a do bezpiecznego porodu w 36tc jeszcze 56dni.

trzymajcie kciuki.
  • zapomnij.o.tym

    zapomnij.o.tym

    15 grudnia 2013, 12:58

    trzymam kciuki!

  • ogjustyna

    ogjustyna

    15 grudnia 2013, 10:32

    ja leżałam w szpitalu przez 3 miesiące jak byłam dzieckiem, pamiętam że później nawet siedzieć nie umiałam bo kręciło się w głowie...ale szybko się wraca do normy. A Ty będziesz miała 2 nowe kochane motywacje żeby szybko odzyskac formę. Na razie najwazniejsze żeby chłopaki się urodziły zdrowe :)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    13 grudnia 2013, 22:09

    Trzymaj się ;* Jeszcze troszkę!

  • renii01

    renii01

    13 grudnia 2013, 18:10

    bidulko ja trzymam kciuki za was cały czas. dojdziesz do siebei bardzo szybko, ważne teraz by dociągnąc te 56 dni. już coraz bliżej :*

  • asia0525

    asia0525

    13 grudnia 2013, 17:56

    Jestes bardzo dzielna!!! Kciki trzymam caly czas!!