Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kac moralny


w ten weekend mega sobie odpuscialam... jadlam wszystko i w takich ilosciach, ze az mi zle. W piatek bylam z siebie dumna bo bylam na aqua bike i dalam sobie niezly wyciak a tu wieczorem dzwoni moj kolega i mowi przyjedz do mnie bo mam ochote sie napic i co zrobilam pojechalam. wypilismy troszke przegryzlam alkohol bulka, bo nic innego nie mial. A potem poszlismy do klubu... Wytanczylam sie,  ale wypilam jeszcze piwo i drinka... do domu wrocilam o 4 zmeczona i pelna... Wczoraj zjadlam za to kilo truskawem , moje pierwsze w tym sezonie... potem lody z mc i teatr i znowu lody z mc... no kurcze co sie ze mna dzieje, ze nie moge sie ogarnac???  od poniedzialku chcialabym sie zmotywowac do ograniczenia porcji...bo w sumie uwazam ze nie jest zle, ale miglabym je podzielic na pol... chce sie jeszcze przefarbowac z blondu na braz/karmel, ale chyba zrobie to jak zejde ponizej 75 kg czyli 5kg przede mna... moze tak bede miec wieksza motyqacje. Wybaczcie bledy ale pisze na telefonie... Buziaki
  • Mania9911

    Mania9911

    10 czerwca 2013, 19:22

    Mały wyskok raz na jakiś czas to nic złego, nie da się być cały czas na diecie idealnej :) Drobne niedoskonałości i niedociągnięcia przecież nie zniwelują całego Twojego wysiłku :)

  • Antonetta1989

    Antonetta1989

    10 czerwca 2013, 13:48

    Nie przejmuj się tymi wyskokami. Zapomnij i dąż dalej do swojego celu. Co złe było i minęło. Pojawia się nowy dzień i to jest szansa na to by o siebie zawalczyć! Wpadki nie mogą doprowadzić do Twojej rezygnacji a już nie na pewno do złego samopoczucia. lody są pyszne i szybciej się spalają niż czekolada. Wiec nie było tak źle :) A piwo wytańczyłaś :D

  • NextAngel90

    NextAngel90

    9 czerwca 2013, 14:31

    No ja wiem, że na pewno nie jestem jakimś wielki grubasem..:) w ubraniach jeszcze jakoś wyglądam;) moi znajomi to chudzielce;) przy nich to naprawdę jestem duuuża.. bez ubrań jest kiepsko.. ale zaczęłam walkę o siebie;) a Ty nie marudź tylko do roboty;) zawaliłaś kilka dni.. dobra! Teraz o tym zapomnij i do przodu!:)