Nie chce jeszcze robić noworocznego podsumowania. Moja zmiana odżywiania będzie miała rocznicę za miesiąc więc wtedy postaram się wstawić jakieś fotki porównawcze.
Rok 2014 rozpoczęłam z wagą 76,5kg, dziś pokazała 75,5kg... Pomimo tego, że dużo rzeczy wróciło do mojego menu mam wahania 2-3kg:)
Chciałam od Nowego Roku się ogarnąć i zejść w końcu poniżej 75kg, nawet przez pierwsze 5 dni szło dobrze a potem pojechałam w odwiedziny do koleżanki i skusiłam się na sernik (właściwie 4 kawałki), ale NIGDY nie jadłam tak pysznego.
Nie będę narzekać, bo pamiętam jak było w tamtym roku i tą nieszczęsną 9 z przodu... zakupu ubrań w rozmiarze 42-44, a teraz mam 7 i mieszczę się w 38-40:)
Rok 2014 rozpoczęłam z wagą 76,5kg, dziś pokazała 75,5kg... Pomimo tego, że dużo rzeczy wróciło do mojego menu mam wahania 2-3kg:)
Chciałam od Nowego Roku się ogarnąć i zejść w końcu poniżej 75kg, nawet przez pierwsze 5 dni szło dobrze a potem pojechałam w odwiedziny do koleżanki i skusiłam się na sernik (właściwie 4 kawałki), ale NIGDY nie jadłam tak pysznego.
Nie będę narzekać, bo pamiętam jak było w tamtym roku i tą nieszczęsną 9 z przodu... zakupu ubrań w rozmiarze 42-44, a teraz mam 7 i mieszczę się w 38-40:)
mlle_fitness
10 stycznia 2014, 10:01Fajna zmiana, dużo Ci się udało i myślę, że kolejne zmiany to tylko kwestia czasu :) pozdrawiam :)