Trzymałam tą dietę przez 2 tygodnie . Byłam mega zadowolona że tyle mi się wytrzymać . A tu co .. zaczęło się od piątku -znowu - <żarcie> Np. . Nie mówię tu pizzy ponieważ była ona samodzielnie wykonana a wiadomo że tak jest lepiej - Wracając to nie jadłam słodyczy przez te 2 tygodnie ,nic nie tknęłam ' a w piątek zjadłam kilka chipsów , paluszki - Tylko tyle , wiem wiem że jak zjem od czasu do czasu to nic się nie stanie ., i Właściwie nie przejmuję się już tym , tylko chodzi mi o to że szkoda . Bo tak sobie myślę -zawsze- ,,Co by było gdyby " np. . bym tego nie zjadła dalsza część dnia była by lepsza, albo bym nie olała tego co zaczęłam .
ewitak1
3 listopada 2013, 10:59Z tego co piszesz to nie było tragedii. Teraz wracaj na do dobre tory i będzie ok.
occhiazzurra
3 listopada 2013, 10:49każdemu zdarzają się małe wpadki najważniejsze żeby później wrócić na właściwe tory. powodzenia :)