Zaczynam dietę po raz setny chyba.
Śniadanko:
Drugie śniadanie: serek wiejski
Obiad: kurczak curry + kasza kuskus
Podwieczorek: kanapka z ogórkiem + jabłko
Dziś mi się obiad trochę obsunął czasowo więc kolacji nie będzie.
Przy 3 dzieci ciężko pilnować czasu i przerw między posiłkami. Trzeba się tego nauczyć. Masakra.
Aha
Ćwiczenia:
Rano udało mi się zrobić Skalpel z Ewą. Ciężko było. Wieczorem jak uśpię dzieci wskoczę na rowerek stacjonarny. 30 min 10 km.
Do jutra :)
basior_ka
3 września 2013, 17:38Śniadanie wygląda apetycznie :) Trzeba wierzyć, a się uda!!!!
NewStart80
3 września 2013, 17:32Damy radę - odwiedzaj Mnie często a Ja będę Ciebie dopingować.
mentalna_kanadyjka
3 września 2013, 09:27tym razem na pewno Ci się uda :) powodzenia
angelisia69
3 września 2013, 09:24smaczniutkie ;-) powodzenia i wytrwalosci zycze