Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: dzień 3 - już pracujący
11 lutego 2013
hmm nie jest źle a nawet powiedziałabym, że jest dobrze na tej diecie;)
bałam się, że będę chodzić jak zombie - widząca w każdym mięsko do schrupania, ale nie ....jem zdrowo i mało ..i smacznie (choć są momenty, gdy muszę delikatnie przypomnieć sobie o tym, że pewne rzeczy są poza moim nowym, zdrowym stylem życia)
MickeyMouse.
11 lutego 2013, 16:40Też miewam takie momenty, ale ważniejsze jest to uczucie, kiedy na wadze ubywa kilogramów. Pozdrawiam ; )
therock
11 lutego 2013, 16:25ja się dziś tak najadłam że az mi ciężko - oczywiście wszystko z głową:) dlatego zbieram się i na 17 idę na basen:D