Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po treningu...


...pod koniec myślałam, że "umrę" - chyba wczorajszy trening z Bob'em mnie dobił....

...co do jedzenia to aż wstyd pisać, ale za to trzymam się treningów (impreza)

..hmmm chyba myśl o tym, że będę musiała zapisać to co zjadłam i podzielić się z innymi sprawia, że się bardziej kontroluję - ostatnio nie pisałam co jem i ... w efekcie pochłaniam więcej niż powinnam (szloch)