Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga szaleje.


Wczoraj pokazała: 65,9.
Dziś: 65,2 o.O
fakt wolę drugą wersję.
jutro na rowery *.*

tymczasem oglądamy Supernatural. Wieczorem może na wystawę kogoś, a za tydzień moja *.*
  • Skeldan

    Skeldan

    19 kwietnia 2013, 16:23

    Druga wersja oczywiście lepsza! :D Nie mogę się doczekać kiedy w końcu wsiądą na rower! Uwielbiam to. Mam jakiś magiczny rower, bo jeździ się nim niesamowicie lekko i przyjemnie :P