Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czesc czesc :) / 4 i 5


cześć Kochane ! 

Jak tam u Was ?

Wczoraj spędzilam cały dzień w Krakowie z kuzynka,która wybiera się tam na studia . 
świetny dzień, przepełniony pozytywną energią, uśmiech gościł cały dzień na mojej twarzy . Dopiero wracając do domu pociągiem znalazłam chwilę na przemyślenia. 
Patrząc w gwiezdziste niebo zastanawialam się, czy to już koniec tego " zła " ktore bylo ze mną przez ostatni czas. Czy wreszcie zacznie się wszystko układać ? Chciałabym, żeby już zawsze było tak jak jest teraz, przez te kilka dni.
Patrząc na kuzynkę, ktora zastanawiala sie, czy dokonała wlasciwego wyboru idąc na ten kierunek a nie inny poczułam sie szczesliwa ,że ja mam jeszcze cały rok na podjęcie decyzji.. Wiem tylko jedno,chce iść daleko, do dużego miasta, Kraków, Lublin , tam gdzie będę anonimowa, gdzie jest mnóstwo ludzi , mnóstwo możliwości, gdzie każdy żyje na 100 % . 

Co do menu wczorajszego .. No .. Nie było jakoś dietetycznie , ale.. Jest okay:)

menu : 
Sn: 2 kromki pełnoziarnistego + jabłka gotowane
2 sn : drożdzowka z jabłkiem i czekolada biała 
3sn : goralek
Obiad :obwarzanek pełnoziarnisty 
+  Sok tarczyn
kolacja : duże lody 

aktywnosc : spacer po Krakowie :D

Co do dzisiaj ..
Przyjeżdza dzisiaj do mnie koleżanka, wiec na to, że bedzie dietetycznie nawet nie liczę. Ale wiem, ze nie bede sie objadac, tak jak dawniej, nie potrzebuje tego . 
w koncu .

menu na dzisiaj : 
Sn : 2 kromki pełnoziarnistego + twaróg + 2 plasterki sera żółtego + pomidor 
+ czerwona herbata 
2 sn : pucharek lodow
obiad : 2 nalesniki z jablkami
kolacja : sałatka z tunczyka
+ kilka ciastek
+ sok 
+ winogron




aktywnosc : spacer / 1h 

aa. waga na dzisiaj rowne 70 kg, czyli nie chudne, nie tyje, nic.. 
Ale to dobrze, najważniejsze, ze nie tyje , że juz nie widze na wadze + 70 , że czuję się lepiej. Chyba schowam wagę w szafie na tydzień następny, odpuszczę ważenie, mierzenie i wezmę się za ćwiczenia . Od niedzieli , bo w sobotę jak zawsze u mnie nie bedzie szans na to . 
Buziakiii :***


  • aleschudlas

    aleschudlas

    20 lipca 2013, 16:38

    http://www.kwestiasmaku.com/desery/torty/tort_bananowy/przepis.html tutaj jest przepis tylko z tym, że ja trochę pofantazjowałam :) bo tylko zrobiłam biszkopt według tego przepisu, a masę zrobiłam z budyniu o smaku tofiii dodałam banany, orzeszki ziemne no i tak jak widać po bokach i na górze bita śmietana, draże i te maliny :)

  • lemonicion

    lemonicion

    19 lipca 2013, 22:08

    oj tam, raz na jakiś czas możemy poszaleć i zjeśc coś, co jest zakazane, to tylko podkręca metabolizm ;) ćwiczonka i już spalone, więc nie przejmuj się zbytnio tym ;) buziaki ;*

  • Monia1810

    Monia1810

    19 lipca 2013, 18:07

    kto się rzuca ten się rzuca , ja np. nie ! I wcale nie miałam na myśli obrażania ciebie a skoro ty to tak odebrałaś to trudno,proponuje więcej dystansu do siebie i innych.

  • awalyna

    awalyna

    19 lipca 2013, 16:34

    Kraków, fajne miasto ;D powodzenia ;)

  • streaker

    streaker

    19 lipca 2013, 14:47

    kochana ja tez mam jeszcze rok, o ile zdamy matury, odpukac oby tak! :D haha :*:* i kochana mam nadzieje że to szczeście przy Tobie długo długo zostanie, a nawet już zawsze:*

  • Justynak100885

    Justynak100885

    19 lipca 2013, 14:33

    Kochana z całego serca życzę Tobie byś doświadczała tylko tych pozytywnych rzeczy :)) a ja na taka "rywalizacje jestem chętna! Tylko zdjecia porownawcze dodam dopiero po zakonczonej "rywalizacji" bo teraz sie wdtydze za bardzo ;/ Może być od poniedziałku, może być Mel B, ale do kiedy to ma trwać? Np do konca Sierpnia by juz było w miarę widać efekty??? ;)*

  • dobwe

    dobwe

    19 lipca 2013, 13:56

    hahah no na szczęście się opamiętałam :D A jeżeli chodzi o Twoją wagę, która nic nie robi - spokojnie, czasami tak jest, ale jeżeli bd ćwiczyć i stosować dietkę wszystko będzie dobrze. Walczymy, walczymy. Trzymaj się ;*

  • Monia1810

    Monia1810

    19 lipca 2013, 13:39

    twoje wczorajsze menu jest antydietetyczne. ( drożdżówka, czekolada,lody,góralek) przez to się tyje a ty się na tym odchudzasz. Raczej powinnaś zrezygnować ze słodyczy i chleba(ciasta drożdżowego).